Heej!
Dzisiejszy wpis chcę poświęcić mojej recenzji odnoście tuszu Astor Volume Tint Lash Beautifier Mascara.
Jakiś czas temu otrzymałam tusz w paczce od Drogerii Estrella do testów.
Markę Astor bardzo lubię i cenię, natomiast nigdy wcześniej nie miałam żadnego tuszu tej firmy.
Maskarę dość długo testowałam, ponieważ w makijażu głownie stawiam na fajnie podkreślone oko, czyli rzęsy muszą być po prostu w moim mniemaniu idealne.
Stosuję przeróżne odżywki wzmacniające rzęsy, przyspieszające ich wzrost dlatego używając odpowiedniej maskary lubię widzieć efekty mojego dbania o nie.
Idealna maskara to idealne rzęsy po prostu! :)
Z maskarą od Astora na początku nie mogłam się polubić. Miałam wrażenie, że skleja mi rzęsy. Nie chciałam jednak skreślać jej na starcie dlatego dawałam jej ciągle szanse.
I SŁUSZNIE!
Maskara wymagała po prostu czasu. Jak wiemy niektóre tusze na początku są w swojej konsystencji takie jakby zbite, zbyt gęste... no nie wiem jak to opisać, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
Po jakimś czasie użytkowania jej, dostało się do środka maskary powietrze, mam wrażenie, że dzięki temu konsystencja tuszu zmieniła się na odpowiednią.
Dziś z maskarą Astor Volume Tint Lash Beautifier Mascara się nie rozstaję.
PLUSY:
- świetna szczoteczka
- pięknie rozczesuje rzęsy
- nie pojawiają się żadne grudki
- nie skleja
- nie obciąża rzęs
- długo się trzyma
-kolor idealna czerń
-przy dłuższym stosowaniu maskara przyciemnia nam rzęsy.
MINUSY:
-wysoka cena, tj. już praktycznie maskara niedostępna stacjonarnie.
Zachęcam do zaglądania na stronę www.drogeriaestrella.pl
Maskara na stronie jest w korzystnej cenie.
Podaje Wam bezpośredni link do tego produktu:
https://www.drogeriaestrella.pl/pl/p/Astor-Lash-Beautifier-VolumeTint-Ultra-Black-tusz-10ml/6423
Znacie ten tusz? Lubicie markę Astor? Koniecznie dajcie znać! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz