środa, 22 listopada 2017

Trochę lata tej jesieni. Testuję żel jako ambasadorka Le Petit Marseillais.

Cześć!

Jakiś czas temu marka Le Ppetit Marseillais ogłosiła kolejną kampanię ambasadorską. Jako, że uwielbiam testować nowinki kosmetyczne, zgłosiłam się, no i się UDAŁO! :) Zostałam jedną z tysiąca ambasadorek wybranych do testowania cudownie pachnącego żelu pod prysznic o zapachy truskawki.

Jak na ambasadorkę przystało, dzisiaj przychodzę do Was z relacją dotyczącą tego jakże wspaniałego żelu.
Jesteście ciekawi? Zapraszam do czytania dalej...

Delikatny żel pod prysznic Le Petit Marseillais - Truskawka

Opis produktu:


Delikatny żel pod prysznic Le Petit Marseillais Truskawka dzięki lekkiej pianie łagodnie oczyszcza skórę, otulając ją delikatnym, apetycznym zapachem. Twoja skóra po prysznicu staje się nawilżona i odświeżona. 
 

Składniki:
Aqua, Sodium Laurent Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Sodium Chloride, Fragaria Vesca Fruit Extract, Polyquaternium-7, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Limonene, CI 14700, CI 16035.


Przygotowanie i stosowanie:Stwórz Rytuał pielęgnacji z Le Petit Marseillais: 1. Umyj delikatnie skórę jednym z żeli Le Petit Marseillais o urzekającym zapachu, 2. Podczas mycia użyj rękawicy do masażu. Taki zabieg złuszczy skórę i przygotuje ja do przyjęcia kosmetyku pielęgnującego. 3. Dla pełnego odżywiania użyj mleczka do ciała Le Petit Marseillais.


Paczka ambasadorska przyszła pięknie zapakowana. Uważam, że została tutaj zachowana dbałość o każdy szczegół. Pudełeczko dość proste z widocznym logiem marki, którą będziemy testować, a w środku po prostu owocowy szał!
Już po uchyleniu wieczka pudełka, poczułam bardzo przyjemny, słodki zapach. W środku bardzo designerka szata graficzna w postaci tła z truskawek, na które od razu nabrałam ochoty! Oprócz dużej butelki żelu-400ml, w środku znalazła się cała masa próbek, które były przeznaczone na rozdanie swoim bliskim, przyjaciołom, znajomym. Wszystko po to, aby zachęcić innych do wypróbowania truskawkowego kosmetyku.
Poza żelem i próbkami, dostałyśmy silikonowy gadżet w postaci zaparzacza do herbatki. 




Uważam, że marka kładzie bardzo duży nacisk na jak największe i najbardziej pozytywne zaskoczenie testera-konsumenta. 
Jestem pełna zachwytu, jak to wszystko pięknie wygląda, pachnie. Wszystko z wielką dbałością, aby ucieszyć nie tylko mój kobiecy węch, ale również zaspokoić zmysł wzroku. :) 



Opinia o produkcie:
Już pierwszego dnia nie mogłam się powstrzymać by nie pójść pod prysznic właśnie z otrzymanym żelem. W butelce pachnie pięknie, ale chciałam jeszcze sprawdzić jak będzie pachniał na moim ciele.
Zapach tego kosmetyku to jakiś obłęd! Pachnie cudownie! Mnie ten zapach kojarzy się soczkami truskawkowymi dla dzieci, z sorbetem truskawkowym, z sokiem z truskawek jaki robi moja mama letnią porą oraz wszelkiego rodzaju konfiturami i dżemami truskawkowymi. Ohh... ciężko jest go opisać. Szkoda, że nie mogę Wam go po prostu tu wkleić :) :)

Pojemność to aż 400ml. Butelka mimo swych sporych rozmiarów fajnie trzyma się w dłoniach. Otwarcie jest również wygodne i komfortowe w użytkowaniu.
Żel znacznie lepiej pieni się na gąbce niż w dłoniach. Jest bardzo wydajny, starczy na wiele cudownie pachnących latem kąpieli :) Żel w konsystencji jest dość rzadki, dlatego przy nakładaniu go na gąbkę lepiej uważać by za dużo produktu się nie wylało. Wystarczy niewielka jego ilość by gąbka się ładnie spieniła.


Oprócz wspaniałego zapachu i tego, że moja kąpiel jest bardzo przyjemna, relaksująca i przenosząca mnie myślami do letnich wspomnień, to żel fajnie myje skórę, jednocześnie ją nawilżając. Nie jest to jakieś spektakularne nawilżenie, ale pamiętajmy, że głównym zadaniem żelu jest mycie, a do nawilżania mamy miliony balsamów.
Mimo to, żel nie wysusza, jak to zwykle bywa przy tego typu produktach, a nawilża i to całkiem ładnie. Skóra nie pachnie jakoś specjalnie długo po jego użyciu, ale za to moja łazienka owszem! Każdy z domowników po moim wyjściu z łazienki, zachwyca się tym zapachem i wcale się nie dziwie, bo jest to jeden z piękniejszych zapachów żelu jaki do tej pory miałam okazje mieć. Jest to bardzo słodki wręcz landrynkowy zapach, do którego pałam miłością wielką. :)

Znacie produkty marki Le Petit Marseillais? Ja przyznam szczerze, że nie jest to mój pierwszy kontakt z produktami tej marki. Są to jedne z najpiękniej pachnących żeli <3

Dziękuję marce Le Petit Marseillais za możliwość wprowadzenia w ten jesienny klimat odrobiny lata :)



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Recenzja produktów do makijażu - Drogeria Novistyle

Cześć Kochani! Dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić na długo wyczekiwaną przez wielu z Was recenzje produktów do makijażu marek: Flo...