sobota, 31 marca 2018

Your Natural Side - olejek z pestek truskawek. Naturalny Punkt Widzenia cz. 2

Hejka!!!

Kto lubi naturalną pielęgnacje? Łapka w górę!
Ja uwielbiam i dzisiaj pragnę pokazać Wam kolejne naturalne cudeńko, które jest na każdą kieszeń i dla każdego!

Mowa będzie o naturalnym olejku nierafionowanym z pestek truskawek marki Your Natural Side.
Jesteście ciekawe co te małe cudo dobrego dla nas robi? Czytajcie dalej...

Your Natural Side, Olej z pestek truskawek nierafinowany

OPIS - Idealny do pielęgnacji:

-skóry suchej i wrażliwej
-dojrzałej z oznakami starzenia
-problemowej, łojotokowej
-podrażnionej, objętej stanami zapalnymi
-delikatnej skóry okolic oczu





W swoim rękach miałam już wiele przeróżnych olejków. Olejek z truskawek zachwycił mnie chyba najbardziej.
Po pierwsze biorąc pod uwagę w jak szerokim zastosowaniu brał u mnie udział i świetnie się sprawdzał. Aż zal, że jest taki mały. Ale spokojnie, jest dość wydajny więc można go wypróbować na wszelkie sposoby i sprawdzić, w czym jest dla nas najlepszy.

Ja olejek ten stosuję przede wszystkim na włosy. Nakładam go na całą długość włosów na godzinę przed ich myciem, a później spłukuję go i myję włosy jak zwykle. Olejek świetnie nawilża moje suche kosmyki, wygładza włosy, sprawia, że stają się one dużo bardziej miększe w dotyku. Olejek odżywia końcówki, które po jego regularnym stosowaniu stały się dużo bardziej odporne na uszkodzenia i wyglądają na zdrowsze! Dodam, że szybko się wchłania.


Kolejnym zastosowaniem tego olejku może być dodanie go do wanny podczas kąpieli. Olejek sprawia, że nasza skóra czuje się dopieszczona. Jest nawilżona, miękka i gładka. Przyznam szczerze, że szkoda mi go było wylewać do wanny i taki trik zastosowałam tylko raz, ale polecam.

Dodatkowo olejek świetnie nadaje się do np. oczyszczania, demakijażu (oczywiście jeśli preferujecie taką formę-JA TAK :) ). Ponad to ja ten olejek często stosowałam podczas wieczornego masażu skóry. Olejek fajnie nawilża skórę, a dodatkowo taki masaż pobudza krążenie i stymuluje produkcję kolagenu więc POLECAM!


Jeżeli chodzi o cechy tego produktu to:
- olejek zamknięty jest w szklanej buteleczce z pipetą o pojemności 30ml
- ma delikatny odcień zieleni
- pachnie bardzo naturalnie - truskawkami :)
- konsystencja olejku jest bardzo lekka, nietłusta co sprawia, że szybko się on wchłania
- jest bardzo wydajne
- olejek nie zapycha ani nie powoduje alergii



Jednym słowem polecam!

Olejek jest tani. Jego koszt to zaledwie 15.99zł.
Dostępny jest w sklepie internetowym www.naturalnypunktwidzenia.pl
Kupisz go TUTAJ

Lubicie stosować olejki w swojej pielęgnacji?
Znacie opisywany dziś produkt, bądź markę?
Dajcie znać!

Tymczasem ja już się żegnam.

Do usłyszenia niedlugo!!! :)

czwartek, 29 marca 2018

Marka Vipera oraz nowa seria kosmetyków do cery problematycznej COS - MEDICA

Witajcie!

Ostatnio na moim Instagramie pokazywałam Wam zawartość paczki, jaką otrzymałam w ramach testowania od marki Vipera, kosmetyki z nowej linii COS-MEDICA dla cery trądzikowej.
Bardzo zainteresował Was temat kosmetyków zarówno pielęgnujących i walczących z trądzikiem i jednocześnie przeznaczonych do makijażu.
Sama byłam produktami bardzo zaintrygowana, dlatego szybko przeszłam do testów.

Dziś jestem już po dość solidnych testach i mogę już co nieco na temat danych kosmetyków powiedzieć.





CO ZNALAZŁO SIĘ W PACZCE:
1. BIO SERUM NA NOC Z CZYSTYM KWASEM AZELAINOWYM
2. MATUJĄCY MAKEUP PRIMER Z 2% KWASU AZELAINOWEGO
3. FLUID MATUJĄCO-KTYJĄCY
4. KOREKTOR BEZOLEJOWY KURUJĄCY
5. RYŻOWY DERMA-PUDER "SMOTH FINISH"

Na początek, czym jest kwas azelainowy?
Jest to substytut kwasu migdałowego i glikolowego, nie podrażnia skóry. Znalazł zastosowanie w leczeniu problemów skóry trądzikowej, atopowej, łuszczycowej, skłonnej do rumienia, z przebarwieniami i z tendencją do zapalenia mieszków włosowych.

MOJA SKÓRA- normalna, w kierunku mieszanej, skłonna do trądziku i krost.

BIO SERUM NA NOC



Oczywiście serum stosuję na noc, zamiast kremu, kiedy tylko widzę, że moja skóra potrzebuje szybkiego wsparcia w walce z trądzikiem.Nie mam dużych problemów z trądzikiem, dlatego też nie muszę stosować produktów codziennie.
Serum zamknięte jest w ładnej buteleczce z pompką. W konsystencji jest bardzo żelowe, lekkie, co sprawia, że szybko się wchłania, pozostawiając na skórze kredowe, matowe wykończenie. Serum ma dość specyficzny, ziołowy zapach, który szybko się ulatnia.
Serum zawiera w składzie podany kwas azelainowy, alantoinę, aloe-vera gel,  d-panthenol, Isopentydiol 4-%.

Serum działa przeciwbakteryjnie, zapobiega powstawaniu zaskórników. Dokładnie reguluje wydzielanie sebum oraz zwęża pory, leczy przebarwienia i co warto podkreślić wygładza blizny.


MATUJĄCY MAKEUP PRIMER 



Serum o pojemności 30ml zamknięte w buteleczce z pompką. Zawiera kwas azelainowy, hialuronian sodu, aloe vera gel.
W swojej konsystencji jest bardzo kremowe i doskonale rozprowadza się po skórze, dając efekt nawilżenia i wygładzenia skóry. Primer idealnie nadaje się pod makijaż, ponieważ szybko się wchłania.
Produkt łączy włókna kolagenowe oraz wykazuje działanie kojące i łagodzące.


FLUID MATUJĄCO-KRYJĄCY




Produkt powiedziałabym o lekkim kryciu, które można budować.
Ja posiadam kolor 02 i jest on dla mnie delikatnie przyciemny więc myślę, że idealnie nada się porą letnią. Niemniej jednak przetestowałam go i mogę już stwierdzić, że delikatnie kolor oksyduje na pomarańczowo więc trzeba uważać na to i przy doborze koloru wziąć o ton lub nawet dwa jaśniejszy.
W swojej konsystencji fluid jest lekki, kremowy, ładnie się rozprowadza po skórze i wygląda na buzi bardzo naturalnie. Fluid wyrównuje koloryt cery oraz ujędrnia ją i tonizuje, zapobiega powstawaniu bakterii. Można go na skórze rozprowadzać zarówno gąbeczką jak i pędzlem typu Flat Top.
Co do matowienia skóry to jest to efekt bardzo delikatny i zwykle na podkład nakładam jeszcze puder ryżowy.


BEZOLEJOWY KOREKTOR KURUJĄCY




Mini wersja podkładu ale o znacznie bardziej sprzyjającym mi odcieniu. Odcień również 02 Natural, natomiast ten jest dużo jaśniejszy od fluidu, no i wpada zdecydowanie w żółte tony.
Korektor bardzo lekki i dobrze kryjący więc chętnie stosuję go zarówno do rozświetlenia okolic oczy jak również do zakrycia drobnych niedoskonałości.
Bardzo lekki, kremowy i wydajny.
Działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia i pomaga w walce z trądzikiem.


RYŻOWY DERMA-PUDER "SMOTH FINISH"




Puder, którym utrwalam swój makijaż i jednoczenie redukuje nim efekt świecenia się skory, czyli matowię cerę.
Puder zamknięty w kompaktowym opakowaniu, które prezentuje się po prostu geniaolnie. W środku znajdujemy gąbeczkę. Ja nakładam puder pędzle typu Kabuki.
Puder pół-transaprentny, pasowany.
Dobrze matowi skórę i nadaje jej lekkiego kolorytu, który jest ledwie widoczny na skórze.




Produkty dziś opisywane znajdziecie na stronie  www.vipera.com.pl

Znacie tę markę?
A może skusicie się na któryś z opisywanych dziś produktów?
Dajcie znać!


Pozdrawiam serdecznie!!!

Mydło Aleppo jako ulubieniec oraz kilka nowości z WWW.KROPLEURODY.PL

Cześć Kochani!

Dzisiaj przychodzę do Was z dość ciekawym tematem. Tematem pielęgnacyjnym, mianowicie chciałabym Wam przedstawić produkt jak ja to mówię "Wszechstronny CUD".

MYDŁO ALEPPO...



Mydło, które znalazło u mnie wiele zastosowań, przede wszystkim urzekło mnie jedno zastosowanie i koniecznie muszę się z Wami tym odkryciem pochwalić.
Może po kolei wymienię, jak stosuję to mydło w swojej codziennej pielęgnacji:

1. Pierwsze wykorzystanie mydła to mycie nim głowy i włosów. To co to mydło robi z moimi włosami to jakiś obłęd. Czytałam i słyszałam dużo na temat tego, że nasi dziadkowie, pradziadkowie i babcie kiedyś nie mieli do dyspozycji żadnych szamponów czy odżywek. Radzili sobie inaczej i do pielęgnacji, czy mycia wykorzystywali szare mydło. Podobno działało dużo dobrego. Ja mam coś na styl szarego mydła, ale takiego nowoczesnego, ulepszonego.
Moje mydło nie wysusza, z racji tego, że wzbogacone jest w olej lawendowy.
Mydło doskonale pieni się na moich włosach. Bardzo dokładnie jej myje, wygładza i zmiękcza na tyle, że po umyciu włosów tym mydłem, nie muszę stosować żadnych odżywek.
Włosy są bardzo wygładzone, efekt puszenia całkowicie zniwelowany, a skóra głowy nie swędzi i jest czysta. Wow! To nie jest tania reklama, mówię Wam jak jest. Aż szkoda mi go używać do  czegoś innego, wiedząc jak wspaniale działa na włosy.




2. Żeby zaspokoić swoją ciekawość, postanowiłam użyć mydła też na inne sposoby. Kolejnym sposobem jest po prostu mycie ciała tym właśnie mydłem. Nie pachnie ono jakoś za specjalnie, jest to raczej ziołowy zapach, ale wszystko wynagradza mi efekt jaki daje to mydło. Myje bardzo skutecznie ale delikatnie. Doskonale się pieni w kontakcie z wodą. Po umyciu i osuszeniu ciała, moja skóra jest tak miękka, że kompletnie nie muszę stosować już balsamu. W moim rejonie woda jest naprawdę twarda i często p kąpieli miałam suche, czerwone placki, które nie wyglądały estetycznie. Nie wiem do końca jak te mydło działa, ale przy jego użyciu żadne plamy nie mają miejsca na mojej skórze. Coś niesamowitego!

3. Ostatnie, trzecie już zastosowanie to po prostu mycie mydłem twarzy. W dobie kiedy na rynku mamy masę różnych kosmetyków do mycia i pielęgnacji twarzy, raczej mało kto sięga po mydła do mycia. Ja jednak chyba zmienię swoje przyzwyczajenia, zważając na to, że po kilku myciach twarzy tym mydłem, zauważyłam mnóstwo pozytywnych efektów. Począwszy od tego, że mydło myje delikatnie, ale przy okazji wygładza skórę i idealnie ją nawilża. Skóra po jego użyciu jest miękka, przyjemna w dotyku, gładka. Zauważyłam też, że zmiany trądzikowe zaczęły ustępować i jestem pewna, że to zasługa tego właśnie mydła.


MASKA LAVERA



Maski bardzo lubię i cenię. Stosuję niemalże codziennie. Ta maseczka należy do tych maseczek kremowych, które albo zmywamy po jej użyciu, albo wklepujemy nadmiar w skórę. Ja nigdy nie marnuję produktów i wklepuję pozostałości i czekam aż maksymalnie się wchłoną,
Maska ładnie rozjaśniła cerę, nadała jej zdrowego blasku, promienności. Skóra po jej użyciu stała się odżywiona, nawilżona i miękka.
Nie wystąpiły po niej żadne uczulenia czy alergie więc myślę, że jeszcze do niej wrócę.

Dodatkowo w sklepie KROPLE URODY mamy również dostępne popularne już dziś minerały do makijaży od Pixiecosmetics. Ja tu mam kilka próbek i niestety po ich jednym czy dwóch użyciach nie jestem w stanie ich zrecenzować, ale może Wy je stosowałyście? Dajcie koniecznie znać.


Tymczasem to by było na tyle.
Koniecznie dajcie znać, czy znacie te produkty, a zwłaszcza mydło Aleppo, które zrobiło u mnie furorę!

Pozdrawiam!!!

Intensis, czyli pielęgnacja włosów na najwyższym poziomie!

Dzień Dobry!!!

Lubicie włosowe wpisy? Ja bardzo!
Dzisiaj przychodzę do Was z prezentacją i recenzją produktów do włosów marki Instensis.
Kosmetyki dziś opisywane dostępne są tylko w renomowanych salonach fryzjerskich oraz w internetowym sklepie www.sklep.chantal.com.pl





Już jakiś czas temu otrzymałam w prezencie na "Dzień Kobiet", piękne, wiosenne pudełko-box, w którym znalazły się trzy produkty do pielęgnacji włosów:
-szampon
-odżywka
-fluid

Produkty wyglądają bardzo profesjonalnie, ale czy spisały się na moich włosach?
Zapraszam do czytania recenzji...


SZAMPON WYGŁADZAJĄCY PRZECIW PUSZENIU SIĘ WŁOSÓW




Szampon zamknięty w butelce o pojemności 300g. Bardzo duża pojemność, zważywszy na to, że produkt jest bardzo wydajny i niewielka jego ilość wystarczy, by dokładnie spienić nasze włosy i dokładnie je umyć.
Szampon ma bardzo ładny, delikatny, można powiedzieć salonowy zapach, który dość długo utrzymuje się na naszych włosach.
Butelka szamponu zakończona jest na korek-klips.
Szampon jest bardzo delikatny, a zarazem doskonale myje naszą skórę głowy oraz włosy.
Produkt przeznaczony jest to pielęgnacji włosów suchych, szorstkich, puszących się, kręconych - czyli dokładnie takich włosów jakie posiadam ja.

Wzbogacony jest ekstraktem z czerwonych alg Nori, którego zadaniem jest dogłębnie nawilżyć włosy, zredukować puch oraz wygładzić i odżywić nasze włosy.
Po użyciu tego szamponu moje włosy są na pierwszy rzut oka wygładzone, a w dotyku miękkie i elastyczne.
Efekt puszenia jest zniwelowany,a ewentualne loki, fale podkreślone i ujarzmione.


ODŻYWKA WYGŁADZAJĄCA PRZECIW PUSZENIU SIĘ WŁOSÓW


Nie wyobrażam sobie szczerze mówiąc podczas mycia włosów nie użyć odżywki. Z tą odżywką polubiłam się od razu.
300 g butelka z pompką, która ułatwia wydobycie odpowiedniej ilości maski, której nakładam na włosy w zależności od potrzeb (zazwyczaj 3-4pompki, ponieważ mam długie włosy za ramiona).

Odżywkę stosuję na długości włosów, omijając skalp. W konsystencji odżywka jest bardzo kremowa, co znacznie ułatwia rozprowadzenie odżywki równomiernie i dokładnie.
Produkt na włosach trzymam około 5-10 minut.
Odżywka pięknie pchnie i zapach długo utrzymuje się na moich włosach.
Zawiera w składzie również ekstrakt z czerwonych alg Nori, dzięki czemu odżywka bardzo ładnie nawilża i wygładza włosy, które po umyciu i wysuszeniu s,ą bardzo przyjemne w dotyku, sypkie, lejące się i w końcu mogę swoje włosy rozczesać nawet na mokro, ponieważ odżywka znacznie ułatwia ich rozczesywanie.
Moje włosy po jej użyciu są gładkie, błyszczące, a efekt puchu znacznie zmniejszony.
Bardzo podoba mi się to, że w końcu mogę dzięki tej odżywce podkreślić swoje naturalne loki i fale.
Jednym słowem mówiąc moje włosy wyglądają na dużo bardziej zdrowsze i pełne witalności.


FLIUD WYGŁADZAJĄCY PRZECIW PUSZENIU SIĘ WŁOSÓW


Ten produkt ucieszył mnie chyba najbardziej, głównie dlatego, że nigdy wcześniej nie miałam podobnego produktu,
Fluid zamknięty w 100g butelce z pompką. W konsystencji jest dość rzadki, płynny.
Niewielką ilość tego fluidu nakładam na umyte i osuszone wcześniej ręcznikiem włosy. Daję go tylko na długości włosów i przystępuję do stylizacji włosów, czyli w moim przypadku suszenia suszarką przy użyciu dużej, okrągłej szczotki.
Włosy po użyciu tego fliudu są idealnie wygładzone. Są podatne na stylizacje, co sprawia, że po wysuszeniu suszarką, moje włosy nie są naelektryzowane czy sianowate. Włosy są idealnie wygładzone, wyglądają na dużo zdrowsze i nawilżone. Bardzo lubię ten produkt i stał się on moim zdecydowanym ulubieńcem.

Używam go również na mokre włosy, nie stosując żadnej stylizacji na ciepło. Produkt pozwala mi cieszyć się naturalnym skrętem oraz sprężystością moich włosów.
Fluid pachnie obłędnie i zapach trzyma się na moich włosach przez kilka godzin.
WOW WOW WOW, polecam!



Znacie opisywane dziś produkty?
Jakie są Wasze ulubione kosmetyki do ujarzmiania puszących się włosów?
Dajcie znać!

Do usłyszenia!!!

Recenzja produktów do makijażu - Drogeria Novistyle

Cześć Kochani! Dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić na długo wyczekiwaną przez wielu z Was recenzje produktów do makijażu marek: Flo...