piątek, 23 lutego 2018

Koreańska pielęgnacja - nowości kosmetyczne marki Purederm.

Cześć moi Drodzy!

Koreańskiej pielęgnacji ciąg dalszy. Ciągle poszerzam nie tylko swoją wiedzę na temat azjatyckich sposobów pielęgnacji, ale również poszerzam swój kosmetyczny asortyment.
Chcę aby moja skóra wyglądała dobrze na długie lata, dlatego przy doborze kosmetyków stawiam zdecydowanie na te odpowiednio wyselekcjonowane.

Kilka nowości marki Purederm - to właśnie o tym będzie dzisiejszy post.
Na moim Instagramie @studio_pieknaa mogliście już w kilku postach zobaczyć opisywane dziś nowości. Po otrzymaniu masy pytań odnośnie niektórych kosmetyków, postanowiłam zrobić szerszą ich recenzję.


Jesteście zainteresowani? Zapraszam do czytania dalej. :)


MASKI PUREDERM:

PUREDERM koreańska złota maska gold mask >KLIK<



 Maska typu peel-off ze złotem, z ekstraktem kwiatowym oraz miodem. Maski typu peel-off zawsze odstraszają mnie tym, że zazwyczaj ich ściąganie jest bardzo dla mnie bolesne. Ta maska o dziwo bardzo przyjemnie się ściąga i nie wyrywa mi skóry. :)
Maska nałożona na twarz wygląda świetnie, jest dosłownie złota, mieni się i bardzo przyjemnie pachnie. Dość cienką warstwę nakładam na twarz, oczywiście omijając okolice oczu, ust, a przede wszystkim uważam na swoje brwi.
Maseczkę na twarzy trzymam 15 minut, po czym zdejmuję ją zaczynając od dołu, jak zawsze w maskach tego typu.
Bardzo przyjemnie i łatwo mi się ją ściąga.
Po zdjęciu maski moja skóra jest maksymalnie wygładzona i oczyszczona. Staje się bardziej jędrna. Regularne jej stosowanie pozwoli zredukować, spłycić zmarszczki.
Maseczka znacznie rozjaśnia skórę.

Producent zaleca, aby przed nałożeniem maseczki zrobić tzw. "parówkę", aby otworzyć nasze pory, które łatwiej będzie oczyścić.

Maska zamknięta w tubce o pojemności 100g. Ma nam wystarczyć na około 10 zabiegów. Tubka jest bardzo miękka więc produkt wykorzystamy z powodzeniem do samego końca.

PUREDERM koreańska czarna maska black mask >KLIK<



Maska jest w czarnym kolorze jak na węglową maskę przystało. Jest dość gęsta w swojej konsystencji, tak samo jak maska wyżej wymieniona.
Produkt w miękkiej tubie, z której bardzo łatwo go wydobyć. Wystarczy cienka warstwa maski. Wiadomo im grubsza warstwa tym dłużej maska będzie zastygać no i będzie się źle ściągać.
Tę maskę lubię najbardziej za to, że widocznie zwęża i oczyszcza pory. Stosując ją regularnie, pozbyłam się niechcianych gości całkowicie. Maska w składzie posiada oczywiście węgiel aktywny oraz ekstrakt z czarnego ryżu.
Maseczka ta redukuje wydzielanie sebum, chroni skórę przed wolnymi rodnikami oraz usuwa martwy naskórek.
W przypadku tej maski ściąganie jej również nie sprawiło mi żadnego bólu, dlatego te maski od Purederm będą pierwszymi maskami tego typu, które dość przyjemnie się ściąga. Maska nie podrażnia, ale nie uczula mojej skóry.

 

PEELINGI:

 

 PUREDERM koreański peeling enzymatyczny >KLIK<



Dla mnie peeling idealny. Jeżeli chodzi o tego typu produkty, zazwyczaj stawiam właśnie na peelingi, które działają na moją skórę kwasami. Są one o wiele bardziej delikatne i nadają się do każdego typu skóry, nawet do skóry wrażliwej.  Jest to peeling, który z powodzeniem sprawdzi się na skórze trądzikowej, naczynkowej, z zaczerwienieniami. Po jego zastosowaniu moja skóra jest dokładnie oczyszczona, gładka, rozjaśniona, na twarzy pojawia się już coraz mniej pryszczy. Jest bardzo tani więc myślę, że jak za około 10zł mamy świetnej jakości produkt. Peeling ma dość płynną konsystencję i jest bardzo wydajny. Pachnie bardzo delikatnie. Kosmetyk, który nie jest testowany na zwierzętach za co wielki + :)


PUREDERM koreański peeling drobnoziarnisty >KLIK<



Oczywiście wolę peeling wyżej wymieniony, ale czasami widzę, że moja skóra potrzebuje potraktowania jej nieco mocniej. Peeling ten ma mnóstwo drobinek, które fajnie, przyjemnie złuszczają martwy naskórek i w dość solidny sposób oczyszczają skórę. Po wykonaniu tego peelingu zawsze robię sobie maseczkę, która głęboko nawilży moją skórę. Twarz po jego użyciu jest bardzo gładka i widocznie oczyszczona. Peeling w żaden sposób mnie nie uczulił, ani nie wywołał alergii. Daje uczucie dość solidnego tarcia, dlatego nie polecam dla osób z wrażliwą skórą, czy skórą suchą. Znacznie lepiej sprawdzi się peeling enzymatyczny. Ja mam skórę normalną więc mnie ten produkt nie szkodzi. Lubię go użyć od czasu do czasu. Oczywiście wykonując ten peeling robię to delikatnie kolistymi ruchami, tak by nie podrażnić skóry. Zawsze wykonując jakikolwiek peeling mechaniczny musimy uważać na naszą skórę.  Peeling ten ma żelową konsystencję, a drobinki w nim zawarte wyglądają super efektownie, taki jakby przeźroczysty żel z malutkimi, białymi kuleczkami. Super!

 

 PUREDERM koreańska pianka oczyszczająca do twarzy >KLIK<





Pianka z ekstraktem z brązowego ryżu, która oczyszcza twarz z wszelkich zanieczyszczeń, pozbywa się martwego naskórka. W parze ze szczoteczką soniczną marki Purederm tworzą idealny duet do mycia naszej twarzy. Pianka bardzo dokładnie myje, jednocześnie pielęgnując naszą skórę, pozostawiając ją odżywioną, gładką i przyjemną w dotyku. Pianka ma to do siebie, że nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry, wręcz przeciwnie, po jej użyciu skóra jest bardzo miękka. Produkt rozjaśnia skórę, co widać przy regularnym jego stosowaniu. Ja dzięki niej zauważyłam, że stan mojej skóry się poprawił. Zapchane pory stały się oczyszczone i pozbyłam się znacznej ilości krost z okolic brody. Pianka odżywia, a w połączeniu ze szczoteczką soniczną, świetnie pobudza krążenie, dzięki czemu moja skóra wygląda na promienną, zdrowszą i odżywioną.


Kilka produktów do pielęgnacji twarzy jednej marki, która ciągle mnie czymś zachwyca. Każdy z wymienionych kosmetyków stosuję na co dzień w swojej pielęgnacji i śmiało mogę Wam je polecić. Wszystkie te kosmetyki bardzo lubię, ale największym moim ulubieńcem jest zdecydowanie złota maska peel-off. :) Głównie dlatego, że to pierwsza maska tego typu, którą chętnie stosuję, nie martwiąc się o jej ściąganie.

Znacie tę markę? Stosowałyście kiedyś któryś z wspomnianych dziś kosmetyków? Dajcie znać, jestem bardzo ciekawa!

Jeśli interesuje Was tak samo mocno jak mnie koreańska pielęgnacja, to koniecznie zaglądajcie do internetowego sklepu mojaazja.eu

My widzimy się już niedługo w kolejnym poście. Papa! :)

 

 

 

 

 

 

 

 

 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Recenzja produktów do makijażu - Drogeria Novistyle

Cześć Kochani! Dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić na długo wyczekiwaną przez wielu z Was recenzje produktów do makijażu marek: Flo...