czwartek, 15 lutego 2018

Zdrowo wyglądający makijaż z minerałami marki Annabelle Minerals.

Cześć!

Temat minerałów się u mnie maksymalnie rozszerzył. Jeszcze kilka miesięcy temu nawet nie myślałam, że będę stosować produkty tego typu. Dziś minerały w makijażu są ze mną na co dzień, co zresztą widzicie w moich postach na Instagramie.

Dzisiaj chciałabym zrecenzować trzy produkty marki Annabelle Minerals, mianowicie:
gąbeczkę do makijażu, kryjący podkład oraz primer-puder glinkowy.
Swoją drogą produkty przychodzą do nas przepięknie zapakowane w białe tuby, które mnie zachwyciły. Uwielbiam kiedy kosmetyk jest pięknie zapakowany. Od razu kusi swoim wyglądem do testowania. No spójrzcie same! :)


Jak zapewne zdążyliście zauważyć coraz częściej sięgam po produkty naturalne, czy to te do pielęgnacji twarzy, włosów oraz nawet do makijażu. Moja skóra dobrze się "dogaduje" z tego typu produktami. :)
Często sprawdzam skład kosmetyków, choć nie jestem w tym jeszcze ekspertem, to cały czas się uczę. Jeżeli chodzi o kosmetyki kolorowe, nie jest łatwo znaleźć naturalne produkty do makijażu. Są takowe, coraz częściej się pojawiają w social mediach, natomiast nie są jeszcze tak łatwo dostępne, nie ma ich w naszych drogeriach stacjonarnych, nie zawsze można je dostać "od ręki". Na szczęście w dobie internetu, nie musimy się martwić, że jakaś nowinka kosmetyczna nas ominie.

Produkty Annabelle Minerals można kupić w sklepie internetowym www.eshopannabelle.com/pl


Cieszę się, że powstały kosmetyki do makijażu w postaci minerałów od Annabelle, które mają dobre składy oraz fajną cenę. Co ważniejsze odcieni np. podkładów jest sporo więc każda dziewczyna znajdzie swój odcień wśród minerałów marki Annabelle.

Ostatnio opisywałam dla Was minerały marki La Rosa, które stosuję nieco dłużej niż te opisywane dziś. To na minerałach La Rosa zaczęłam się uczyć.
Z tymi minerałami było mi już dużo łatwiej, aplikacja już nie sprawiała mi problemów, ponieważ wprawiłam się w korzystanie z tego typu kosmetyków.


Annabelle Minerals podkład mineralny matujący, odcień Golden Fairest


Podkład ma idealny odcień. Mam skórę oliwkową, dość jasną i zazwyczaj wybieram podkłady w żółtej tonacji. Golden Fairest to dosłownie MÓJ KOLOR. :)
Ten podkład ma imponujące krycie, które można budować w zależności od potrzeb. Szczerze? Nie spodziewałam się, że podkład mineralny może być tak mocno kryjący. Nie odstaje od tych zwykłych, płynnych podkładów, które mają kryjącą i dużo cięższą formułę i skład.
Podkład jest matujący więc nie polecam dziewczynom z suchą cerą, ponieważ może podkreślać suche skórki lub jeszcze bardziej wysuszać.

Ja mam cerę normalną i u mnie podkład ładnie "leży" na twarzy, bez żadnych mankamentów w postaci ciastka na twarzy czy jakiś suchości.

Formuła tego podkładu jest lekka i kremowa. Podkład w kontakcie ze skórą robi się gładki i łatwo się rozprowadza pędzlem typu Flat Top lub gąbeczką marki Annabelle Minerals.
Podkład jest naprawdę trwały, nie podreśla porów i kryje bardzo dobrze!




Podkład wyrównuje koloryt cery, zakrywa wszelkie zaczerwienienia i ubytki. Cera wygląda bardzo naturalnie, sama nie mogłam uwierzyć patrząc w lusterko, że podkład tak dobrze kryjący jest niemalże niewidoczny... Nie wiem czy to zasługa idealnie dobranego koloru czy po prostu te minerały tak mają. :)

Podkład do kupienia TUTAJ


Primer Puder Glinkowy Annabelle Minerals

Baza pod makijaż o prostym i naturalnym składzie.
Puder jest zamknięty w plastikowym słoiczku z wieczkiem oraz sitkiem na zamknięcie. Znacznie ułatwia mi wydobycie podkładu oraz zachowanie opakowania w czystości dzięki szczelnemu zamknięciu.
W składzie tego pudru znajdują się glinki: zielona i biała. Dzięki takiemu prostemu składowi, puder będzie idealny do skóry problematycznej, ponieważ nie zawiera żadnych zapychających skórę składników.

Nie mam żadnego problemu z aplikacją tego pudru. Na początku widząc ten produkt myślałam, że będzie on miał jakiś odcień, nic bardziej mylnego. Puder na skórze jest całkowicie transparentny i nadaje się do każdego typu i odcienia cery.
Produkt ten bardzo ładnie matowi skórę, ale nie jest to ciężki mat, który zrobi z naszej skóry wiórki. Puder bardzo dobrze zakrywa pory i wygładza skórę. Produkty tego typu zyskują najbardziej tym, że potrafią w kilka sekund odmienić naszą twarz, która staje się nieskazitelna jakby po jakimś retuszu.


Puder glinkowy matuje skórę na bardzo wiele godzin więc w ciągu dnia nie muszę poprawiać makijażu czy ściągać sebum.
Uważam, że dzięki temu produktowi nakładanie produktu w postaci podkładu mineralnego jest dużo prostsze i efekty bardzie widoczne.


Po tę bazę sięgam bardzo często, zastąpiła mi ona słynną bazę silikonową od Golden Rose. Puder jest bardzo wydajny i wystarczy mi na wieki wieków. :)
Jest on bezpieczny, nie uczula, nie podrażnia, nie zapycha, nie wysusza, nie warzy się na buzi.

Niekiedy używam tego produktu również do utrwalania makijażu więc mam wszechstronny kosmetyk. Jeśli chodzi o to czym nakładam produkt, to zazwyczaj kiedy stosuję go jako bazę nakładam gąbeczką lub pędzlem Flat Top, natomiast kiedy puder służy mi do utrwalania makijażu, rozprowadzam go na twarzy pędzlem typu Kabuki.

Cóż więcej mogę dodać? Polecam wypróbować na własnej skórze.

Produkt do kupienia TUTAJ


Annabelle Minerals, SOFTIE L (gąbka do makijażu)
 
Duże jajeczko do podkładu, które występuje tylko w kolorze czarnym oraz w trzech wariantach wielkościowych: S, L, M. Ja posiadam rozmiar L. Cieszę się, że gąbka jest czarna, ponieważ łatwiej jest utrzymać ją w czystości.
Gąbeczka jest dosyć zbita i twarda. Wydaje mi się, że to jest celowy zabieg, ponieważ gąbeczką od Annabelle mogę łatwo rozprowadzić po twarzy podkład mineralny, choć nie będę ukrywać, że dużo łatwiej jest aplikować go przy użyciu pędzla typu Flat Top.

Porównam ją do gąbeczki, którą znają niemalże wszyscy, mam na myśli gąbeczkę od Blendit. Gąbka Blendit jest baardzo mięciutka, dużo miększa od tej Annabelle. Kiedyś nakładając podkład mineralny odruchowo, zupełnie przypadkowo sięgnęłam po gąbkę Blendit i stał się koszmar... Gąbka okazała się być zbyt miękka i kompletnie nie nadawała się do nakładania mineralnego podkładu. Podkład się ciastkował, co zdążyłam nałożyć na twarz, zaraz gąbeczka Blendit mi to ściągnęła - jednym słowem koszmar. Zrozumiałam, że gąbeczka Blendit nie nadaje się do rozprowadzania podkładów mineralnych, natomiast w przypadku zwykłych, płynnych, sprawdza się genialnie i jest jedną z moich ulubionych.


Wracając do gąbeczki Annabelle, bo to o niej dziś mowa, na początku byłam niepocieszona tym, że jest ona dość twarda nawet po zmoczeniu jej w wodzie. Niemniej jednak to właśnie dzięki temu, że jest twardsza niż inne znane mi gąbki, ładnie rozprowadza podkład mineralny, nie wsiąka podkładu, nie ściąga go z buzi, nie robi plam.
Gąbka równomiernie pokrywa twarz podkładem mineralnym, choć również wymaga to nieco wprawy, warto poświęcić jej chwilkę więcej czasu, ponieważ efekt końcowy po nałożeniu podkładu mineralnego tą gąbką jest oszałamiający. Buzia wygląda naturalnie.

Gąbeczka jest dość spora i po nasączeniu jej wodą, robi się jeszcze większa. Jest dużo większa niż gąbeczka Blendit.
Jajeczko jest bardzo poręczne. Z łatwością się nim pracuje. Szpiczasta końcówka dociera w zakamarki nosa i oczu idealnie.

Jeśli wybierać gąbeczkę do nakładania podkładu mineralnego, to tylko tą od Annabelle Minerals. Pewnie pojawią się pytania odnośnie tego, czy gąbka nadaje się do nakładania innych, zwykłych, płynnych podkładów. Tak, kilka razy ją tak wykorzystałam i byłam zadowolona, jednak używam jej głównie do aplikacji podkładów mineralnych.

Gąbeczka do kupienia TUTAJ



Znacie produkty mineralne Annabelle Minerals?



Ja znałam je z widzenia na Instagramie i blogach i zawsze zastanawiałam się jak się u mnie sprawdzą. Dziś chętnie Wam je polecam. Zdrowy, promienny, naturalny i bezpieczny makijaż tylko z minerałami od Annabelle!

Pozdrawiam cieplutko!!! :)

2 komentarze:

  1. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie znam tych kosmetyków i tym bardziej nie mogę nic na ich temat powiedzieć. Faktycznie prezentują się bardzo fajnie i jak będę miała okazję to myślę, że je kupię. Mi bardzo pasują kosmetyki do makijażu z firmy https://eveline.pl/kosmetyki-do-makijazu i właśnie ich mam zdecydowanie najwięcej.

    OdpowiedzUsuń

Recenzja produktów do makijażu - Drogeria Novistyle

Cześć Kochani! Dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić na długo wyczekiwaną przez wielu z Was recenzje produktów do makijażu marek: Flo...