wtorek, 29 sierpnia 2017

Kolorowy błysk oraz czerń na ustach by Drogeria Estrella.

Witajcie we wtorek!

U mnie w powietrzu czuć już jesień i wcale z tego powodu nie jestem zadowolona. Lubię okres wakacyjny, słońce, lato, które niestety w tym roku nie za bardzo nas rozpieszczało.

...ale dziś nie o tym wpis, a jak zdążyliście zobaczyć po tytule, chcę Wam przybliżyć kolejne nowości jakie proponuje nam Rimmel London.

Mowa o błyszczykach Oh My Gloss, które miały już swoją pierwszą premierę, jednak w nieco innej szacie graficznej oraz kolorkach. Tym razem do dyspozycji mamy kolory bardziej żywe, odważniejsze, mocniejsze. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.



Moje pięć kolorków przedstawię Wam na swatchach zrobionych na ręce. Tymczasem co o błyszczykach mówi nam sam producent...


"Rimmel London prezentuje nowe błyszczyki Oh My Gloss! Oli Tint. Innowacyjna formuła to niesamowity mix pielęgnujących olejków z intensywnymi, soczystymi kolorami.
Ciesz się kuszącym połyskiem, ultra nawilżeniem i zmysłowym kolorem. Lekka konsystencja błyszczyków nie skleja ust, nawilża je i sprawia, że krzyczą kolorem aż do 6 godzin. Oh My Gloss! Oli Tint sprawi, że odkryjesz błyszczyk na nowo!

Składniki
W tym szaleństwie nie ma żadnych ograniczeń, ponieważ błyszczyki Oh My Gloss! Oli Tint zachęcają do wyłamywania się z
utartych schematów i dodają odwagi w lśniącym stylu. Długotrwałe nawilżenie i lustrzany efekt trójwymiarowego połysku to zasługa formuły, która łączy ekstrakt z kokosa i granatu z olejkiem abisyńskim i naturalnymi olejkami z nasion japońskiej rzodkwi Daikon.               

Aż 20% formuły to pielęgnujące olejki, które nawilżają i pielęgnującą delikatną skórę ust!

Konsystncja&Formuła
Błyszczyki Oh My Gloss! Oli Tint to Twoja tajna broń przeciw suchym i matowym ustom. Lekka konsystencja błyszczyków nie skleja ust, nawilża je i zapewnia przyjemną aplikację produktu. To nie wszystko! Genialne połączenie formuły na bazie pielęgnujących olejków z intensywnymi pigmentami zapewnia długotrwały, soczysty kolor. Innowacyjna technologia łączenia bogatej w olejki receptury ze starannie dobranymi pigmentami, tworzy idealnie zbalansowaną konsystencje, która otula Twoje usta.

To nie wszystko! Dodatek odbijającego światło, elastycznego polimeru daje idealnie połyskujące wykończenie.
Opakowanie Oh My Gloss! Oli Tint nawiązuje do zakręconego kształtu błyszczyków Oh My Gloss! ale zostało wzbogacone o elegancką, designerską metaliczną nakrętkę i połyskujące napisy.

OMG, błyszczyk jeszcze nigdy nie był tak soczyście nawilżający! Rozpieszczaj swoje usta kolorem bogatym w pielęgnujące olejki Oh My Gloss! Oli Tint.
Live the London Look
".
Jaśniejszy róż Smart Pink-swatch na dole oraz Master Pink-swatch na górze.

Contemporary Coral

Pop Poppy

Rita's Black 308

Moje pierwsze odczucia a propo tych błyszczyków są jak najbardziej pozytywne. Nie będę ukrywać, że nie jestem fanką tego typu produktów do ust, jednak uważam, że latem zamiast obciążać i jeszcze bardziej wysuszać już wystarczająco wysuszone przez słońce usta matowymi, ciężkimi pomadkami, lepiej jest postawić na coś błyszczącego oraz nadającego lekkiego, dziewczęcego looku.

Błyszczyki jak to błyszczyki, nie są supertrwałe, ich przeznaczenie jest zupełnie inne. Mają ładnie wyglądać i nawilżać i tak też się dzieje w przypadku tej serii błyszczyków.
Pędzelek do malowania ust bardzo przyjemny w użytkowaniu. Zapach kolorowych błyszczyków bardzo słodki, owocowy, natomiast czarny błyszczyk pachnie kremowo.


Każdy z kolorków jest delikatny, subtelny, bez dwóch zdań-skupiający się na nadaniu naszym ustom błysku.

Moje usta podczas noszenia błyszczyków są nawilżone i zregenerowane. Świetnie nadają się do lekkiego, letniego "makeup no makeup". Bo powiedzcie same, której z Was chce się malować mocno w upalne dni? Ja czasami potrafię w ogóle nie zrobić makijażu i daje swojej skórze odpocząć. Myślę, że taki błyszczyk sprawdzi się w takich sytuacjach również.

KONTROWERSYJNY CZARNY KOLOR inspirowany Ritą Ora?
Na początku pomyślałam sobie "na jaką okazję ja pomaluje usta na czarno". Po chwili jednak pomyślałam sobie, że po pierwsze zacznę kombinować z bardziej kontrowersyjnymi makijażami, takimi tylko do sesji na Insta itd., a po drugie, już niedługo Halloween więc wtedy czarne usta są nawet wskazane! :)




Wiem, że wśród moich czytelniczek są dziewczyny, które lubią bawić się makijażem, lubią niecodzienne makijaże, super oryginalne sesje w plenerze itd. i z wielką chęcią chcę Wam polecić taki błyszczyk bo: jest niedrogi, jego kolor jest oryginalny, jest kontrowersyjny i co najważniejsze łatwo dostępny.

Zapraszam Was na stronę drogeriaestrella.pl/ po więcej ciekawych kolorków oraz innych super nowości.

Linki do każdego błyszczyku:

  1. Rimmel błyszczyk do ust Oh My Gloss Oil Tint 6,5ml 100 Smart Pink
  2. Rimmel błyszczyk do ust Oh My Gloss Oil Tint 6,5ml 200 Master Pink  
  3. Rimmel błyszczyk do ust Oh My Gloss Oil Tint 6,5ml 400 Contemporary Coral
  4. Rimmel błyszczyk do ust Oh My Gloss Oil Tint 6,5ml 500 Pop Poppy
  5. Rimmel błyszczyk do ust Oh My Gloss Rita Ora 6,5ml 830 Rita's Black  10.29 zł
Pozostałe kolorowe błyszczyki są w cenie 12.99zł.


A czy Wy korzystacie z błyszczyków? Czy wolicie jednak pomadki? Dajcie znać :)

Do usłyszenia!

2 komentarze:

  1. Przyznam, że czerń na ustach mnie zaskoczyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również. To z pewnością nie jest kolor na co dzień, ale swoje zastosowanie z pewnością znajdzie :)

      Usuń

Recenzja produktów do makijażu - Drogeria Novistyle

Cześć Kochani! Dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić na długo wyczekiwaną przez wielu z Was recenzje produktów do makijażu marek: Flo...