Kolejny wpis z serii - nowości, które warto znać.
Dzisiaj kilka produktów, które można zakupić w internetowym sklepie NATURALNATIANDE.PL
Jak większość kobiet, ja bardzo lubię być na czasie z nowościami i gdy tylko coś wpadnie mi w oko od razu chcę to testować no i oczywiście dzielić się z Wami swoja wiedzą odnoście produktów oraz sklepów, gdzie warto zrobić zakupy.
Na początek kilka słów o sklepie.
" „Naturalna TianDe“ – to sklep internetowy stworzony z pasji do naturalnego piękna. Posiadamy szeroki asortyment kosmetyków TianDe opartych na unikalnych recepturach pochodzących z Azji i Dalekiego Wschodu.
Świadome dbanie o skórę, oraz życie w zgodzie z naturą to nasza domena!
Tylko naturalne kosmetyki dadzą naszej skórze to czego najbardziej potrzebujemy. Kosmetyki TianDe to gwarancja najwyższej jakości i skuteczności. W naszej ofercie znajdą Państwo również kosmetyki ze śluzem ślimaka, które zdobywają szerokie uznanie u wielu kobiet. Doskonale nawilżają, poprawiają sprężystość, oraz spowalniają procesy starzenia się skóry. ".
W sklepie znajdziemy produkty zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. W asortymencie sklepu są akcesoria do pielęgnacji oraz produkty do domu.
Jesteście ciekawi co takiego ja mam z danego sklepu? Już Wam mówię... :)
Maseczka w płachcie, której głównym zadaniem jest dogłębnie nawilżyć naszą skórę. Maseczka zawiera w swoim składzie algi morskie, które chronią skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
Po zastosowaniu tej maseczki skóra twarzy znacznie się rozjaśniła, a koloryt cery został wyrównany.
Idealna maska przed wielkim wyjściem. Zazwyczaj maseczki stosuję na noc. W tym przypadku po maseczki Tiande ochoczo sięgam rano, kiedy chcę, żeby moja skóra promieniała i tryskała zdrowiem i witalnością.
Maseczka z wyciągiem z granatu to istna bomba witaminowa i orzeźwiająca do twarzy.
Wyciąg z granatu wykazuje właściwości przeciwzmarszczkowe, dlatego regularne stosowanie tej maseczki sprawi, że uchronimy naszą skórę przed utratą kolagenu i będziemy mogły dłużej cieszyć się gładką i młodą skórą.
Maska regeneruje, odżywia, nawilża i uelastycznia. Po jej zdjęciu moja skóra jest bardzo przyjemna w dotyku i rozjaśniona. Taki zabieg nie tylko upiększa skórę, ale pozwala mi się zrelaksować i cieszyć pięknym jej zapachem. Zdecydowanie maseczka pobudza skórę do życia, dzięki czemu po niej moja skóra tryska zdrowym blaskiem.
PODSUMOWUJĄC MASECZKI: każdą z maseczek trzymałam na buzi około 20 minut i zakładałam ją rano po przebudzeniu, żeby efekt jaki one dają był widoczny przez cały dzień. Producent zaleca, żeby po ściągnięciu maski, resztki możemy spłukać wodą lub wklepać pozostałości w skórę. Ja oczywiście uwielbiam to uczucie po maseczkach i jeśli jest taka możliwość, esencję zawsze wklepuję w skórę. Wydaje mi się, że daje to lepsze rezultaty. Każda z maseczek jest dobrze nasączona, natomiast nic nie ścieka z nich podczas noszenia. Płachta dobrze przylega do twarzy, dlatego mogłam śmiało z tą maską wykonywać poranne czynności, np. zaparzać sobie pyszną kawkę na Dzień Dobry. :) Piękne zapachy no i naturalne składy, a do tego natychmiastowe efekty. Czego chcieć więcej?
Ostatnio częściej używam elektrycznej szczoteczki sonicznej, natomiast jestem też czasami leniem i nie chce mi się stać i 5minut wykonywać nią zabieg i w takich chwilach idealnie sprawdza się silikonowa gąbka, którą zna już chyba każdy. Gąbka bardzo fajnie i dokładnie oczyszcza twarz, oczywiście przy pomocy naszej ulubionej pianki lub żelu. Gąbka nie dość, że ładnie doczyszcza twarz, to dodatkowo podczas mycia, wykonujemy nią masaż, który świetnie wpływa na krążenie.
Lubię ten poręczny gadżet. Taka gąbeczka jest mała więc świetnie sprawdzi się w podróży. Łatwo się ją czyści. Jest delikatna nawet dla wrażliwej skóry więc możemy ją używać codziennie nawet po dwa razy.
Gąbka fajnie trzyma się w dłoni, jest elastyczna i giętka więc możemy nią dotrzeć w każdy zakamarek naszej twarzy - okolice nosa. Posiada ona silikonowe wypustki, które cudownie masują buzię.
Po jej użyciu skóra jest czysta, wygładzona, a pory oczyszczone.
Ten produkt to niezbędnik tegorocznej zimy. Zawsze co roku, o tej samej porze, moje usta przechodzą jakiś kryzys. Czasem nawet dochodzi do tego stopnia, że muszę leczyć je "od środka" lekami. Moje usta muszę stale nawilżać i to konkretnym środkiem do tego przeznaczonym.
Polecam ten malutki, pięknie pachnący, poręczny słoiczek z balsamem, który potrafi w ciągu kilku minut nawilżyć moje suche usta.
Przy regularnym jego stosowaniu oraz smarowaniu speelingowanych ust na noc, w kilka dni można odzyskać zdrowy wygląd spękanych, suchych i spierzchniętych ust.
Balsam zmiękcza usta oraz chroni je przed wysuszaniem.
Malutki słoiczek z nakrętką, który nosze cały czas przy sobie i smaruję nim usta kilka razy dziennie.
Może to nie jest produkt, który da się jakkolwiek zrecenzować, ale uważam, że warto o nim wspomnieć w tym wpisie. Piękne lusterko ze śliczną szatą graficzną, które mnie urzekło. Białe tło z kolorowymi kwiatkami. Lusterko zamykane na magnes, pięknie się prezentuje, idealnie nadaje się do kobiecej torebki.
W środku tego pięknego gadżetu mamy dwa lusterka, jedno standardowe, drugie powiększające. Dzięki temu pięknemu lusterku, mogę zawsze mieć swój makijaż czy włosy pod kontrolą.
Nie wiem jak Wy, ale ja w swojej torebce muszę mieć taki produkt.
To już wszystkie nowości ze sklepu naturalnatiande.pl.
Zachęcam Was do zapoznania się z ofertą sklepu.
Dodatkowo mam dla Was rabat w wysokości 35% zniżki na WSZYSTKO.
Wystarczy użyć kodu: studiopieknaa
Polecam, zwłaszcza produkty dziś opisywane.
Znacie ten sklep? Może miałyście kontakt z którymś z opisywanych produktów?
Dajcie znać!
Do usłyszenia!!! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz