czwartek, 11 maja 2017

MOJA pielęgnacja włosów

Cześć!

Przychodzę dzisiaj do Was z postem włosowym.

 

Jeśli jesteście ciekawi, jak dbam o swoje włosy, co robię by zawsze wyglądały dobrze, były mocne, zdrowe i nie wypadały to ZAPRASZAM do czytania dalej.


MOJE WŁOSY
Na początek kilka słów o moich włosach.
Jestem posiadaczką włosów kręconych, falowanych, a co za tym idzie mam włosy wysokoporowate.
... i tu zaczyna się moja "męka" włosowa, bo jak wiemy o taki typ włosa jest najtrudniej zadbać. Dodatkowo mam długie włosy, za ramiona więc same wiecie o co chodzi... 


Każdy szczegół w pielęgnacji jest niesamowicie ważny. Mycie, czesanie, suszenie włosów, stosowanie odpowiednich kosmetyków... Tutaj wszystko ma ogromne znaczenie.
Dzisiaj chcę Wam przedstawić swoje sprawdzone już metody pielęgnacji włosów od A do Z.
Nie będę się skupiać za bardzo na kosmetykach jakie stosuję (być może niedługo zrobię o tym oddzielny wpis), chcę Wam zdradzić sposoby, jak obchodzę się ze swoimi włosami, aby wyglądały na zdrowe, były mocne i abym nie musiała ich drastycznie obcinać.

MYCIE WŁOSÓW
Po pierwsze jak Wszyscy wiemy mycie włosów także przyczynia się do ich osłabienia i je niszczy. Staram się myć włosy najrzadziej jak się da. Niestety moje włosy cechuje: przetłuszczanie się ich u nasady oraz nadmierne przesuszanie na ich długości i końcach. Ehh :/ (to chyba najgorszy typ włosa). No ale skoro matka natura obdarzyła mnie takim typem włosa, to teraz muszę sobie z nimi jakoś radzić :)

Włosy myje dwa-trzy razy w tygodniu. Na całe szczęście dziś mamy dostęp do całej gamy przeróżnych suchych szamponów, które ułatwiają życie. Ja używam najchętniej tych z Batiste.





Czym myję włosy?
Włosy myję najdelikatniejszymi szamponami jakie istnieją, czyli SZAMPONAMI DLA NIEMOWLĄT, ewentualnie sięgam po ziołowe szampony. Nie posiadają one silnie myjących detergentów  SLS czy SLES. Tak to prawda, że po niektórych szamponach tego typu ciężko jest włosy rozczesać. Mimo wszystko i tak ich używam, ponieważ moje włosy ciężko rozczesać po każdym szamponie tak czy siak :)
Lubię szampony z Nivea Baby oraz Baby Dream
.




Jak myję włosy?

Myję tylko włosy u nasady, tam gdzie najbardziej się przetłuszczają. Powstałą pianą myję włosy na długości.
Używam przeróżnych odżywek i masek, dlatego nie będę się tutaj o tym rozpisywać.
Najchętniej sięgam po te z Kallosa-fajnie wygładzają włosy, są tanie i łatwo dostępne.

PAMIĘTAJMY! Żadna odżywka nie jest w stanie naprawić nam zniszczonych włosów. One jedynie je wygładzą, nawilżą ale na pewno nie sprawią, że włosy będą jak nowe.

SUSZENIE WŁOSÓW
Mokre włosy owijam w turban z koszulki bawełnianej. Nie używam ręczników. Tarcie włosów w ręcznik o ostrej strukturze tylko je uszkadza.
Staram się nie używać suszarki, tylko pozwalam włosom wysychać samoistnie. Niestety nie zawsze mogę sobie na to pozwolić, dlatego jeśli już używam suszarki to tylko takiej z CHŁODNYM nawiewem oraz funkcją JONIZACJI. Oczywiście przed użyciem suszarki nakładam na włosy serum ochronne.





CZESANIE
Nie czeszę mokrych włosów. To by je "ZABIŁO". Mokre włosy są najbardziej podatne na uszkodzenia. Dodatkowo jak się ma kręcone włosy to czesanie ich tylko sprawia, że się puszą i nie wyglądają dobrze... Natomiast ja często upinam włosy w koka, lub też robię kitkę i wtedy chcę włosy rozczesać. Czeszę tylko jak są suche.
Do czesania używam znanego chyba wszystkim Tangle Teezer'a.
Czesanie rozpoczynam od końców, zmierzając ku górze.



UWAGA!
Czesanie włosów poczynając od głowy sprawia, że je wyrywamy.

SPANIE vs WŁOSY
Nigdy nie kładę się spać z mokrymi włosami.
Zawsze upinam włosy w koka lub robię warkocz. Nie spię z rozpuszczonymi włosami.
Do wiązania włosów używam gumek Invisibooble lub ich podróbek. Absolutnie nie stosuję gumek z metalowymi detalami, które będą mi szarpać włosy, wyrywać, łamać itd.

DODATKOWO:
1) robię co drugi tydzień peeling skóry głowy cukrem
2) co dwa, trzy tygodnie robię włosom płukankę z octu jabłkowego, by przywrócić im naturalne pH oraz wygładzić i nadać blasku ( 2 łyżki octu jabłkowego na 1 litr wody i po zmyciu maski, płukam włosy tą właśnie płukanką)
3) co jakiś czas powracam do wcierki Jantar z Farmony i wcieram w skórę głowy przed snem przez około 5 minut
4) na bieżąco stosuje olejowanie włosów - O TYM POJAWI SIĘ NA PEWNO OSOBNY WPIS

5) piję naprzemiennie herbatę z pokrzywy i skrzyp polny
6) aktualnie biorę suplement diety wzmacniający włosy BIOTEBAL.
7) regularnie co półtora miesiąca podcinam końce 1-2cm
8) szczególnie dbam o końce stosując różne sera oraz olejki, by całkowicie zminimalizować ich rozdwajanie.


Tak wygląda moja włosowa rutyna. Niby nic nadzwyczajnego, ale uwierzcie, że jeżeli jest się systematycznym w tym co się robi to można na prawdę osiągnąć sukces.
Wystarczy systematyczność i dobre chęci!

Do usłyszenia w kolejnym poście!
Pozdrawiam!!! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Recenzja produktów do makijażu - Drogeria Novistyle

Cześć Kochani! Dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić na długo wyczekiwaną przez wielu z Was recenzje produktów do makijażu marek: Flo...